piątek, 18 marca 2011

Gdzie to słońce?

Obudziłam się rano, wstaję patrze i znów pochmurnie i ta mgła ... jak zawsze w Krakowie ;)
Najgorsze jest to że w takie dni nie ma co zrobić ze sobą, bo nie chce się ruszać gdzie kolwiek.
Czekam na przyjaciółkę i robimy sobie dzień SPA. Miałyśmy się wybrać do ośrodka odnowy, ale niestety pochorowała się bidulka i jedyne na co może sobie pozwolić to na dojechanie do mnie ;)

Mam ochotę na sushi, chyba zabiore sie za nie ;), ogólnie lubię gotować i robić coś z niczego. Za niedługo dam świetny przepis na sałatkę, która dodaje dużo energi i witamin dla organizmu a nie jest dużo kaloryczna. Specialna dla dziewczyn !

Tu ja na sushi ;)


Odbiegając od jedzenia i powracając do mody :
Dzisiaj pokażę Wam drugą sukienkę zaprojektowaną na Labolatorium mody 2010- dzianina


Nie wiem gdzie umkneło mi zdjęcie tyłu sukienki bo jest naprawdę ciekawie zrobiony, ale może wystarczy opis - całe plecy ma odkryte i owinnięte warkoczem, który widać z przodu :). Zadowolona byłam po efekcie końcowym i czasem ubieram ją na imprezy:). Dzianina jest przyjemna w dotyku i ładnie dopasowuję się do ciała.
Modelka na zdjęciu Kasia.


Pozdrawiam
Ev.

6 komentarzy:

  1. Anonimowy18/3/11 13:48

    Świetna sukienka, bardzo mi się podoba
    Bedę wpadać tutaj częściej

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny blog. Dodaje do obserwowanych i zapraszam do obserwowania mojego blog. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny BLOG !
    będę odwiedzać częściej.
    Zapraszam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja niestety nie przepadam za sushi. w sumie za wszystkim co zawiera coś z ryby i innych : )
    ale na sałatkę się pokuszę, kiedy dodasz przepis.

    pozdrawiam, T.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiadomo każdy lubi co innego, ja po pewnym czasie przekonałam się do sushi, a przepis na sałatkę dodam jutro albo jeszcze dzisiaj wieczorem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny blog tylko tak dalej ;)

    A co do sukienki to świetna kto wie może kiedyś to ja będę modelką prezentującą twój projekt ;P

    Pozdrawiam gorąco ;D (obserwuję)

    OdpowiedzUsuń